Kolejna recenzja zegarka G-Shock :)

Model, jaki tym razem wzięliśmy pod nasze oko jest model G-600. Nie jest on aż tak popularny, a praktycznie mówiąc on jest w ogóle nie popularny jak Riseman, jednakże ma jedną zaletę - jest u nas od około 7 lat. Jest zatem zegarkiem, który ma już "doświadczenie".

 

Recenzjowany G jest modelem prrostym i podstawowym. Nie znajdziemy go już niestety w sprzedaży, może co najwyżej kiedyś na allegro. Wyparły go technologie, sam zegarek kosztował 420zł. Teraz jego cena wynosi koło 90zł.

 

 

 

 

Casio wyposażył go w podstawowe technologie, bo wyższe jak WC itp. pozostawały wtedy w krainie ProTreków.

Na wyposażeniu znajdziemy

  • 5x alarm
  • SNZ (pika co 5 minut pare razy),
  • czas światowy,
  • timer,
  • stoper.

Może i nie ma sensorów, ale przynajmniej nie ma co się zepsuć :)

 

 

 

Design zegarka na pewno odbiega od obecnych modeli. Jest po prostu inny, ale powiem szczerze, że jeśli chodzi o "wskazówkowe" G, to ten mi się podoba najbardziej. Jedynie czego mi brakuje do świecącej powłoki na wskazaniach godzinnych, same wskazówki są pokryte tą powłoką.

 

 

W chwili obecnej myślę, że najważniejszą cecha tego zegarka jest czas, jaki ze mną spędził.

Jest ze mną od 7 lat, i od tamtej pory nastąpiła tylko wymiana baterii i paska. Podejrzewam, że pasek pękł przez chlor gdyż byłem tygodniowo na basenie z nim koło 12 godzin :) To potwierdz fakt, że G-Shocki są napprawdę wytrzymałe. 

Dla porównania mam też timex expedition od 2 lat. Był w tym czasie 3 razy na serwisie, a serwis resetowanie zegarka tłumaczy słabą baterią i wymiania go co 3 miesiące..

 

 

Spód zegarka również jest jedynie prosty. Nie jest pokryty dodatkową przykrywką, nie ma pięknego logo jak Riseman ale metal i grawer tak czy siak ładnie wyglądają :)

Jeśli chodzi o wygodę użytkowania jest naprawdę świetnie. Jest zegarkiem nie cięzkim ale i nie lekkim (G-Shock lekki ?;)). Jest doskonale wyprofilowany do nadgarstka, by go nie było czyć. Jedynym mankamentem jest grubość przez co nie jest wygodny do koszuli absolutnie. No ale G-shock też w końcu nie jest do koszuli, nie oszukujmy się :)

Cieszy fakt, że zdobyłem na nim swoją 'wiarę' do tych zegarków. Jeśli nie jesteście przekonani do sensorów, czujników i innych zbędnych rzeczy które naruszają niezniszczalność G, polecam modele takie jak ten lecz z nowszą datą produkcji :)

 

+ Cena

+ Przejrzystość

+ Prostota

+ wygląd

- dostępność

 

Pozdrawiam,

Łukasz.

 

 

Temat: Casio G-600

Nie znaleziono żadnych komentarzy.

Wstaw nowy komentarz